Jak dobrać sandały do letnich stylizacji 2021?

Naprawdę nie ma lepszego uczucia niż ciepło promieni słońca na skórze i świadomość, że lato już na dobre się u nas zadomowiło. Możesz w końcu ze spokojem schować na dno szafy pudełka z botkami, wciąż trzymane pod ręką „na wszelki wypadek”, a najwięcej miejsca na półce z butami przeznaczyć na klapki i sandały. Bo oto przyszedł czas na odkryte palce, bardziej lub mniej minimalne paski oraz pedicure wykonany jeszcze staranniej niż zwykle. I zakupy! Nigdy nie będziesz miała zbyt wielu par sandałów, więc dlaczego by nie zaopatrzyć się w jedną (lub dwie!) nowe? Zwłaszcza, że jest tyle dostępnych modeli – na platformie, na słupku, na szpilce lub zupełnie płaskie; rzymianki, japonki, gladiatorki lub sportowe. Na jakie warto zwrócić uwagę w sezonie 2021? Z czym połączyć nowy zakup lub jak wpasować w trendy to, co już masz w garderobie? W tym artykule podpowiemy Ci, co nosić, byś czuła się i wyglądała jak najlepsza wersja Ciebie.

Sandały z wiązaniami

Sandały z długimi troczkami, które wiążemy wokół nogi, nazywane czasami rzymiankami lub gladiatorkami, nie wychodzą z mody już od wielu sezonów. Są dostępne różne ich rodzaje – płaskie, na platformie, słupku lub obcasie. Najnowsze trendy hołdują przede wszystkim wersji na cienkiej szpilce z długimi wąskimi troczkami, które można zapleść przynajmniej do połowy łydki. Takie sandały są bardzo kobiece i pasują przede wszystkim do zwiewnych letnich stylizacji z jednolitymi sukienkami przed kolano. Tak właśnie zestawiła je Julia Wieniawa, która podczas wakacji na Caprii połączyła wiązane sandały z krótką czarną sukienką z dekoltem typu woda. W ten sposób stworzyła letnią, ale jednoczenieśnie elegancką stylizację, idealną na wieczorne wyjście ze znajomymi lub romantyczną kolację we dwoje.

Jednak współczesna moda daje przyzwolenie na łączenie różnych stylów. Nikogo nie dziwią już zestawiania sukienek z ciężkimi sneakersami, jak również noszenie szpilek do dresowych spodni. Także wiązane sandały dobrze prezentują się w bardziej odważnych zestawieniach. Tego lata prawdziwymi hitem jest łączenie ich ze spodniami typu kuloty. Jeśli lubisz bawić się modą, ten trend jest dla Ciebie! Wiążąc ciasno troczki sandałów wokół końcówek szerokich nogawek, nadasz swojej stylizacji niepowtarzalnego charakteru. Zwłaszcza, jeśli spodnie będą w stonowanym jednolitym odcieniu, to sandały o żywym kolorze będą stanowiły ciekawy, przyciągający wzrok akcent.

Sandały na słupkach

Sandały na słupkach to doskonały kompromis pomiędzy sandałami na obcasie a tymi na koturnie. Równie skutecznie jak klasyczne szpilki wydłużają one nogi i sprawiają, że sylwetka wydaje się być dużo smuklejsza niż w rzeczywistości, a jednocześnie są tak samo wygodne i stabilne jak koturny. Trzeba też przyznać, że są bardziej praktyczne na co dzień niż cienkie obcasy i dużo prościej będzie Ci wkomponować je w stylizacje odpowiednie na różne wyjścia. Podobnie jak szpilki czy koturny, tak i sandały na słupkach są dostępne w różnych wariantach, jeśli chodzi o wysokość. Może to właśnie od nich powinnaś zacząć swoją przygodę z wysokimi obcasami, jeśli nie czujesz się pewnie w szpilkach? Wybór jest naprawdę ogromny – od niskich klocków do nawet piętnastocentymetrowych słupków.

Równie szeroki jest zakres stylizacji, do których pasują tego typu sandały. Doskonałym pomysłem jest przełamanie minimalistycznego codziennego looku masywnym obcasem. Gładki T-shirt z dekoltem w serek w połączeniu z dżinsami typu boyfriend z podwiniętymi nogawkami, to strój bezpieczny, ale też niestety trochę nudny. Zapinane wokół kostki sandały na słupki dodadzą mu stylu, jednocześnie nie zabierając casualowego charakteru takiemu outfitowi. Oczywiście nie musisz ich nosić tylko na co dzień. Równie dobrze co w swobodnych stylizacjach, słupki prezentują się również w formalnych zestawieniach. Włóż je do prostych cygaretek i koszuli zapinanej na guziki lub tak jak Julia Kuczyńska znana jako Maffashion – do sukienki w jednolitym kolorze o marynarkowym kroju.

Sandały na koturnach

Koturny to jedne z najchętniej wybieranych przez kobiety rodzajów butów. Wydłużają i wysmuklają sylwetkę, są niezwykle kobiece, ale jednocześnie komfortowe w noszeniu. Dodatkowe wsparcie w okolicy środka stopy sprawia, że są bardziej stabilne niż obcasy czy słupki. Nic więc dziwnego, że chcąc dodać naszej stylizacji nieco elegancji, przy czym mamy świadomość czekających nas wielu godzin tańczenia lub chodzenia, tak chętnie decydujemy się na noszenie latem sandałów na koturnach. Co więcej, koturny – zwłaszcza te w neutralnych odcieniach brązu lub beżu – doskonale komponują się z dżinsem. Włóż je zamiast trampek do szortów z postrzępionymi nogawkami i koszuli w kratę, a zamienisz zwykły codzienny ubiór w modny look w stylu country. Sandały na koturnach świetnie wyglądają też z sukienkami i spódnicami o długości maxi. Podeszwa z korka lub charakterystycznej dla espadryli plecionki będą doskonałym wyborem do stylizacji na imprezę w klimacie boho.

Fanką łączenia sukienki z butami na koturnie z plecionki jest Kasia Tusk. W takiej stylizacji wie, że jest gotowa na wszystko – sesję zdjęciową i długi spacer z córeczką. Jeśli tak jak autorka bloga Make Life Easier włożysz koturny w stonowanym kolorze do prostej sukienki, bez problemu możesz pojawić się w tym stroju w pracy. Również zestawiając sandały na koturnie z koszulą i cygaretkami lub ołówkową spódnicą stworzysz niezwykle stylowy strój biurowy, który nie złamie zasad dress code'u.

Dad sandals

Trend na przemycanie do damskiej mody elementów garderoby inspirowanych męską szafą trwa już od dawna. Zaczęło się od marynarek i całych garniturów, następnie przyszedł czas na oversize’owe koszule o prostym kroju oraz spodnie typu boyfriend. Coraz chętniej odchodzimy od podkreślających figurę fasonów, porzucając je na rzecz luźnych krojów. Kilka sezonów temu przyszedł również czas na buty. Kiedy w 2017 roku dom mody Balenciaga wypuścił sneakersy o nazwie Triple S, świat oszalał. Masywne podeszwy, szerokie cholewki i długie wystające języki – to wszystko sprawiało, że ten model wyglądał jak rodem wyjęty z szafy typowego ojca lat 90. A jednak doskonale wpasował się we współczesne trendy i fanki mody na całym świecie pokochały Triple S, które królowały na ulicach i instagramowych profilach przez kilka ubiegłych sezonów jesień-zima. Kwestią czasu było pojawienie się na wybiegach letniej wersji tatuśkowych butów.

Sportowe oldschoolowe sandały z szerokimi paskami zapinanymi na rzepy – może Ci się wydawać, że liczba pasujących do nich stylizacji jest mocno ograniczona. Nic bardziej mylnego! Jasne, doskonale sprawdzą się w luźnych zestawieniach z dresami i obszernymi bluzami lub w wersji na cieplejsze dni z krótkimi legginsami typu biker shorts i bawełnianą koszulką. Jednak równie dobrze będą wyglądały w połączeniu z parą dopasowanych dżinsów i właśnie na tego rodzaju stylizacje najczęściej decydują się popularne influencerki. Dobierz do tego biały T-shirt i kardigan lub oversize’ową marynarkę. Jeśli lubisz bawić się modą, spróbuj zestawić dad sandals z casualową sukienką, co będzie stanowić wygodny, ale jednocześnie stylowy look idealny do załatwiania spraw na mieście lub na lunch ze znajomymi. Możesz też zainspirować się Jessicą Mercedes, która umiejętnie połączyła je z dżinsowymi szortami o przedłużonej nogawce, dopasowanym topem i krótkim kimonem w oryginalny wzór.

Sandały z kwadratowymi noskami

Innym odważnym trendem ostatnich sezonów są sandały z noskami o geometrycznym kształcie. Jest to trend prosto z lat 30. XX wieku, który miał swoje pięć minut również w latach 90. Jeśli chodzi o obuwie letnie, to są trzy nieśmiertelne klasyki – skórzane sandały zapinane wokół kostki, sportowe sandały z paskami na rzepy i ultrawytrzymałe Birkenstocki noszone na plaży. Chyba możemy jednak spodziewać się, że do tego klubu wkrótce dołączą sandałki o kwadratowych czubkach, skoro już po raz kolejny przeżywają swój renesans. Oryginalny kształt noska przyciąga wzrok, bez względu na to czy zdecydujesz się na model w klasycznym odcieniu nude, czy skusisz się na odrobinę szaleństwa, wybierając pomiędzy modnym ostatnio lilowym kolorem, pastelowym różem czy limonkową zielenią.

Jak je nosić? Jak tylko zechcesz! Naprawdę, w przypadku tych butów najważniejszą decyzją jest to, czy masz ochotę je włożyć. Do czego, to już mniej istotna sprawa, bo wpasują się w każdy outfit, nadając mu niepowtarzalnego charakteru. Dżinsowe szorty i zwykły bawełniany T-shirt przemieni w stylizację prosto z wybiegu. Doskonale sprawdzą się też w połączeniu z kwiecistą sukienką maxi oraz słomkowym kapeluszem sprawiając, że będziesz wyglądała intrygująco. Noszone do damskiego garnituru złagodzą jego biurową formalność, jednocześnie pozostawiając ubiór eleganckim i pełnym klasy. Sara Mannei zestawiła je z długą dopasowaną spódnicą, braletką i oversize’ową koszulą ze skórzanymi wstawkami.

Skarpety i sandały? Czemu nie!

Chociaż noszenie skarpet do sandałów jest dosyć kontrowersyjne i kojarzy nam się głównie z podstarzałymi turystami, ten trend zjednał sobie już wielu zwolenników. Za oceanem noszą je największe gwiazdy i ikony mody – od Rihanny, przez Sophię Turner, aż po Kendall Jenner. Jednak obecnie połączenie skarpet i sandałów nie oznacza tylko grubych skarpet frotte wciśniętych w dad sandals. Teraz królują ściągacze z kontrowersyjnymi napisami, loga projektantów i delikatne koronkowe skarpetki noszone do obcasów. Do niedawna praktyczny element garderoby zaczął stanowić ozdobę i ciekawy dodatek. Ten trend jest częściowo efektem pandemicznego stylu życia, w którym sukienki i szpilki odeszły do lamusa, a prawdziwą furorę robiły dresy, szerokie T-shirty i wygodne buty, a częściowo potwierdzeniem tego, że zasady panujące w branży fashion są coraz mniej restrykcyjne. Dlatego Ty też nie bój się eksperymentować, wykorzystywać nieoczywiste dodatki i łaczyć sandały ze stylizacjami, które do tej pory nie były Twoim pierwszym wyborem. Współczesna moda pozwala się sobą bawić, ale też daje nam coraz więcej narzędzi, by to robić. To, co dziś wydaje nam się nie do pomyślenia, za kilka sezonów może stać się najgorętszym trendem.